W niedzielę 22 lipca 2018 zawodnicy KGHM ZG Run wystartowali w FESTIWALU TRIATHLONU SŁAWA 2018 na dystansie 1/3 Iron Mana:

53 msc. TAZBIR MARIUSZ – 03:29:04

91 msc. SKRZYŃSKI TOMASZ – 03:46:10

170 msc. KMIEĆ RYSZARD – 04:23:46

Organizatorem triathlonu była firma Sport – Górski Jerzy Górski, Miasto Sława oraz Sławskie Centrum Kultury i Wypoczynku

Tomek Skrzyński:

„Pierwszy raz wystartowałem i przekonałem się, że to wyzwanie dla prawdziwych twardzieli . Pływanie to walka o pozycję, niejednokrotnie zostałem złapany i pociągnięty i nieraz dostałem kopa w głowę, ale przecież przyjechałem tu po doświadczenie. Rower 60 km – odcinek w takim upale dał się we znaki, na 50 km zabrakło wody i dopadł mnie pierwszy kryzys. Średnia 32km/h jadąc na rowerze górskim to dla mnie dobry wynik. No i bieganie, uzupełnienie płynów, żel i banany zregenerowały i pozwoliły równym tempem ukończyć zawody……..

Piękna pogoda, mnóstwo ludzi na trasie oddawało energii i motywacji do walki……

Stroje ZG Run pięknie się prezentowały na tle innych zawodników i chyba już w każdej dyscyplinie jesteśmy rozpoznawalni co cieszy i mobilizuje do lepszych wyników i wyższych miejsc.

Ja ogólnie jestem super zadowolony i polecam każdemu, żeby spróbował jakie to uczucie przejścia z wody na rower i z roweru na bieganie

jak organizm musi się przestawić i jak reaguje.”

Mariusz Tazbir:

„Triathlon to ciężki sport łączący w sobie trzy wspaniale dyscypliny . Trzeba naprawdę sensownie trenować by udało się je połączyć na tyle umiejętnie, by nie kolidowały ze sobą . Szczególnie ciężko jest biec po zejściu z roweru, ale powoli udaje mi się dość płynnie dostosować mięśnie do nowego wysiłku, choć przyznam, że rower to moja pięta Achillesowa . Szczególne uznanie należy się w tym momencie Tomaszowi Skrzyńskiemu, za to jak rewelacyjnie pojechał na rowerze górskim. Pogoda nas nie rozpieszczała, żar lał się z nieba, więc plusem było to, że trasa biegowa prawie w całości odbywała się w parku . Ogólnie zawody były dobrze zorganizowane i choć nie należą do tych największych, to czuć było profesjonalne podejście organizatora Jerzego Górskiego. Był to mój 7 start i ciągle mam ochotę na jeszcze …. już za dwa tygodnie startuje na dystansie 1/2 Iron Mana, ale myślę że będzie dobrze.”

Ryszard Kmieć

„ … co tu dużo mówić, jak ktoś lubi biegać, jeździć na rowerze, a do tego pływać to nie ma dla niego nic lepszego, jak wszystko razem, czyli triathlon. W tym roku był to mój już 3 start w tego typu imprezie i chyba ten start najwięcej dał mi w kość, wynik osiągnięty dużo poniżej możliwości i zakładanych planów, ale to tylko pokazuje że do triathlonu naprawdę trzeba się przygotować. Cel na przyszły rok wygrać z Tomkiem Skrzyńskim „

Gratulacje dla uczestników !!!

Źródło fot.:

Tomasz Skrzyński

www.zw.pl

 

20180721 Triathlon Sława


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *